Pomieszczenie jest do prawdy bardzo obszerne. Zostały wyniesione tu wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy, żeby mieć pod ręką to, co może się przydać w każdej chwili. Mieszkańcy Stacji Rolniczej żyją w ciągłym strachu, co bardziej przypomina egzystencję niż życie. Ta sala była kiedyś miejscem spotkań rodzin i przyjaciół. Teraz jest przechowalnią rupieci i zagrożonych istnień.